czwartek, 10 marca 2011
Trochę o czytaniu.
Czytajmy! Książki, prasę, poezję, instrukcje obsługi i blogi. Statystyki przerażają. Okazuje się, że połowa Polaków w ciągu ostatniego roku nie przeczytała żadnej książki! Skąd taka ogromna niechęć do czytania? Z całą pewnością współwinny jest system szkolnictwa ze swoimi "lekturami obowiązkowymi". Choć dziś są już one mocno okrojone, to jednak kanon lektur zawiera cały szereg pozycji, delikatnie ujmując, nudnych dla młodego czytelnika. A przecież książki takie jak "Harry Potter" pokazują, że młodzi ludzie też kochają czytanie! Jednak, aby czytali nie wystarczą akcje z cyklu "Cała Polska czyta dzieciom". Trzeba dotrzeć do nich z literaturą, która może ich zainteresować. Tylko ktoś, kto czyta wie, jak ogromna jest różnica między postacią, którą utworzyła jego wyobraźnia na podstawie opisu umieszczonego w książce a postacią wybraną do odtwarzania roli w adaptacji filmowej. Książki nie tylko pobudzają wyobraźnię, ale uczą też myślenia. Najważniejsze jednak, że czytanie daje nam możliwość swobodnej konwersacji, pozbawionej "łacińskich" przecinków i przerw spowodowanych brakiem odpowiednich słów. Dla dzieci (wstyd przyznać, ale dla dorosłych również) czytanie to także doskonała metoda nauki ortografii. Zamiast długotrwałego "wklepywania" regułek lepiej poczytać, by wzrok zapamiętał jakie "u", "ż" czy "h" napisać w danym wyrazie. Szukajmy więc książek, których język, styl i tematyka nam odpowiada, a potem czytajmy, czytajmy i czytajmy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz